13 listopada 2013

Oj, ile się naczytałam w ciąży o planie dnia! Będąc prawie mamą marzyłam żeby był, ale wątpiłam w to czy się uda. Udało się! Właściwie nawet bardzo szybko. Nasz plan dnia od dobrych kilku miesięcy praktycznie nie uległ zmianom. Skrócił się tylko czas trwania drzemek za dnia, ale za to Majuszkadłużej śpi w nocy. Lubię tą rutynę! :)


Pozdrawiam,
Katjuszka